Archiwum listopad 2015


lis 19 2015 Wentylacja w domu energooszczędnym
Komentarze: 0

Rosnące coraz bardziej koszty energii oraz moda na zmniejszanie źródeł zanieczyszczenia środowiska to dwa najważniejsze powody, dla których przeciętny inwestor poważnie rozważa budowę domu energooszczędnego lub przynajmniej wybudowanie domu takiego – który zapewni jak najniższe późniejsze koszty jego użytkowania. Warto zatem jasno określić – co to właściwie oznacza, że dany budynek jest energooszczędny i jak istotną rolę odgrywa wentylacja w domu energooszczędnym.

Dom energooszczędny – aspekty prawne

Według oficjalnej definicji domem energooszczędnym nazywamy budynek, na ogrzanie którego możemy zużyć maksymalnie 30 proc. mniej energii, niż w zwykłych domach spełniających minimum zaleceń Ministerstwa Infrastruktury z roku 2009. W praktyce oznacza to, że okna, drzwi i ściany w domu energooszczędnym muszą mieć znacznie niższy współczynnik przenikania ciepła U [W/(m2·K)], niż te same elementy w domu zgodnym z normami. Dom energooszczędny, pasywny, czy nawet plus energetyczny – każdy z nich wiąże się oczywiście z odpowiednim nakładem finansowym, a w przypadku domów pasywnych – zbudowanie go wymaga szerokiej współpracy architekta z projektantem instalacji. Domy energooszczędne różnią się od standardowych konstrukcji kilkoma istotnymi elementami, m.in. technologią budowy, odpowiednim dociepleniem, systemem ogrzewania bazującym częściowo bądź w całości na OZE itp.

Tania i powszechna, czyli wentylacja grawitacyjna

Decydując się na nowoczesne rozwiązania konstrukcyjne i izolacyjne budynku należy bezwzględnie pamiętać o zapewnieniu w nim także skutecznej wentylacji – W typowym budynku wystarcza wentylacja grawitacyjna, jednak w domu energooszczędnym konieczna jest wentylacja mechaniczna która posiada funkcję odzysku ciepła. Wentylacja grawitacyjna (naturalna) to najpopularniejszy rodzaj wentylacji stosowany w domach jednorodzinnych, oznacza wymianę powietrza przez otwory w budynku. Otworami w tym przypadku są nieszczelności w powłoce budynku lub otwarte okna i również specjalne otwory wentylacyjne.

Wymiana powietrza w wentylacji grawitacyjnej wywoływana jest na skutek:

Różnicy ciśnień wywołanej różnicą temperatur powietrza w pomieszczeniach i poza budynkiem w okresie zimowym, gdy temperatura wewnątrz pomieszczeń jest większa niż na zewnątrz, w pomieszczeniu następuje cyrkulacja powietrza – w górnej części pomieszczenia powstaje nadciśnienie (powietrze będzie uchodziło na zewnątrz), a w dolnej podciśnienie (powietrze będzie napływało do pomieszczenia z zewnątrz). W okresie letnim, gdy w pomieszczeniach jest chodnej niż na zewnątrz, w górnej części pomieszczenia powstaje podciśnienie powietrza, a dolnej nadciśnienie. Różnicy ciśnień wywołaną działaniem wiatru, czyli opływem budynku przez powietrze zewnętrzne, wartość ciśnienia działającego na przegrody budowlane zależy od: prędkości wiatru, kierunku wiatru, geometrii zewnętrznej budynku – po stronie napływu wiatru powstaje nadciśnienie, a pod stronie przeciwnej – podciśnienie.

Jak działa wentylacja mechaniczna?

Dom nie osiągnie standardu energooszczędnego, jeżeli funkcjonuje w nim najprostszy system wentylacji grawitacyjnej. Budownictwo energooszczędne pociąga za sobą konieczność stosowania dobrej izolacji. Można ją wykonać ze standardowych materiałów, czyli styropianu lub wełny mineralnej, jednak warto pokusić się o grubsze niż zwykle ocieplenie – w domach energooszczędnych zaleca się izolację o grubości około 20 cm – dzięki takiej warstwie izolacji zapotrzebowanie budynku na ciepło będzie naprawdę niskie. Nawet, jeśli zadbamy o odpowiednio szczelną bryłę budynku, to drugim w kolejności istotnym czynnikiem jest zadbanie o odpowiedni sposób wentylacji.

Domy energooszczędne muszą być wyposażone w wysokiej jakości wentylację mechaniczną, to wymaganie można naprawdę łatwo wyjaśnić. Rzecz w tym, że naturalna wentylacja grawitacyjna nie zachodzi w domach energooszczędnych, ponieważ szczelność ich przegród zewnętrznych po prostu na to nie pozwala. Nie ma zatem innego wyjścia jak tylko zainstalowanie mechanicznego systemu nawiewno – wywiewnego z odzyskiem ciepła. Rekuperacja pozwala na na odzyskanie ponad 70 proc. ciepła uciekającego razem z powietrzem na zewnątrz kanałem wywiewnym – odzysk ciepła przekłada się na znaczne oszczędności zużywanej energii. W wyniku działania wentylacji mechanicznej wymiana powietrza w pomieszczeniu następuje na skutek działania wentylatorów wytwarzających dużą różnicę ciśnienia w przewodach rozprowadzających i odprowadzających powietrze, niezależną od wszelkich wpływów atmosferycznych.

link

lis 15 2015 Aranżacja kuchni 2015
Komentarze: 0

Kuchnia jest sercem każdego domu. To tu zbieramy się aby wspólnie zjeść posiłek, porozmawiać, pobyć trochę razem. Dlatego warto zadbać o to aby jej wnętrze było nie tylko funkcjonalne ale także estetyczne i przytulne. Oto krótki przewodnik po współczesnych kuchniach!


Jasne drewno, duży stół dla całej rodziny, białe firanki, kwiaty na parapecie okiennym – jeśli z tym  wszystkim kojarzy Ci się przytulna kuchnia to znaczy, że jesteś zwolennikiem tradycyjnego wystroju. Obecnie wiele firm oferuje bardzo szeroki wybór umeblowania, który spełni Twoje oczekiwania. Przykładami są: IKEA, BellaCasa, Pueblo.

Gdy decydujesz się na tradycyjny styl wybieraj jasne kolory frontów szafek i blatów kuchennych (biel, beż, jasne drewno). Nie musisz rezygnować ze zmywarki ani innych nowoczesnych udogodnień, jednak lepiej wkomponują się w całość jeśli je zabudujesz. Pamiętaj że diabeł tkwi w szczegółach! Dla osiągnięcia pełnego efektu zadbaj o drobne ozdoby takie jak kwiaty (mogą być również sztuczne), zioła, woreczki z lawendą, kolorowe ściereczki, jasne obrusy.

Coś dla zwolenników nowoczesności

Gdy szukasz nietuzinkowych rozwiązań, a tradycyjne wnętrze kojarzy Ci się z nudą, nowoczesny styl jest tym czego potrzebujesz!

Obecnie bardzo modne są błyszczące, gładkie fronty szafek kuchennych, dostępne praktycznie we wszystkich kolorach i odcieniach. Jeśli chcesz stworzyć naprawdę oryginalny wystrój nie wahaj się eksperymentować z kolorami: dolne szafki mogą być np. czarne a górne białe lub też co druga szafka może być w innym kolorze np. pomarańcz i beż. Warto zainwestować w zabudowany sprzęt AGD (płyta grzewcza, piekarnik, mikrofalówka, zmywarka, lodówka). Jeśli natomiast chcesz zaoszczędzić trochę funduszy wybierz wolnostojący sprzęt w modnym kolorze inox.

Do nowoczesnych wnętrz doskonale pasuje podwieszany sufit z oświetleniem punktowym LED.

Inna możliwość to duże wiszące lampy metalowe, inox, kolorowe lub szklane (tu duży wybór oferuje Leroy Merlin).

 

Jeśli masz niewiele miejsca

W takiej sytuacji warto pomyśleć o aneksie kuchennym. Odpowiednio zaprojektowany i wykończony może być świetnym rozwiązaniem. Aneks zwykle jest połączony z salonem z tego względu bardzo ważna jest przede wszystkim skuteczna wentylacja, tak aby uniknąć nieprzyjemnych zapachów rozchodzących się po całym mieszkaniu. Dlatego dobry okap to podstawa! Zależnie od Twoich potrzeb możesz wybrać okap kominowy (montowany przy ścianie nad kuchenką), podszafkowy (montowany pod szafką kuchenną), sufitowy (montowany w suficie nad wyspą),, wyspowy (montowany nad tzw. wyspą kuchenną) lub teleskopowy (zabudowany w szafce - wysuwany podczas uruchamiania) .

Drugą istotną kwestią jest podłoga. Zwróć uwagę, że podłoga w aneksie musi być wykonana z wytrzymałych materiałów, które łatwo utrzymać w czystości. Najlepsze do tego celu są tradycyjne płytki. Nie martw się że nie będą pasowały do podłogi w salonie! Jeśli dobierzesz je w zbliżonym kolorze różnica będzie prawie niezauważalna. Jeśli natomiast chcesz podkreślić odrębność kuchni dobierz podłogi na zasadzie kontrastu (np. czerń i biel).

Pamiętaj że styl umeblowania w aneksie kuchennym i w salonie powinien ze sobą współgrać: gdy decydujesz się na nowoczesne wnętrza bądź konsekwentny, gdy wybierasz tradycyjne rozwiązania, również pozostań im wierny!           

Teraz czas na ostateczną decyzję! Jeśli wybrałeś już swój wymarzony styl, pamiętaj że podstawą  przy projektowaniu każdej kuchni jest jej przestronność i duża ilość miejsca do przechowywania rzeczy.

link

lis 13 2015 Jak radzić sobie z wilgocią w łazience
Komentarze: 0

Użytkowanie łazienki wiąże się z nieustannym przepływem wody, która chlapie, pryska i paruje, negatywnie wpływając na otoczenie. Niezbędne jest więc przygotowanie pomieszczenia tak, by pełniło swoje funkcje bez niepożądanych efektów ubocznych.

Mokra strefa


Zbawienne właściwości wody często idą w parze z negatywnymi skutkami, jakie może spowodować jej obecność we wnętrzu. Szkodzi sprzętom, powierzchniom mebli czy ścian, wpływa na pogorszenie mikroklimatu. Do głównych zagrożeń należą zacieki, zachlapania oraz wszechobecna wilgoć. Rozplanowanie łazienki w oparciu o korzyści, ale i niebezpieczeństwa związanie z codziennym korzystaniem z niej, to więc warunek osiągnięcia komfortowego, estetycznego i zdrowego wystroju. Najwięcej możliwości aranżacyjnych daje oczywiście pomieszczenie o dużej powierzchni, która pozwala na stworzenie wyraźnego podziału na strefy użytkowe. W tzw. mokrej części lokuje się umywalkę, wannę lub kabinę prysznicową, a „sucha” sprzyja ustawieniu mebli oraz urządzeń elektrycznych, jak pralka, suszarka itd. Natomiast na niewielkich przestrzeniach, istnienie stref ma jedynie charakter umowny. Bardzo ważna jest więc tu szczególna troska o dopasowanie rozmiarów i kształtów kompletowanego wyposażenia. W obu przypadkach należy pamiętać o zastosowaniu instalacji i materiałów wykończeniowych przeznaczonych do miejsc narażonych na szkodliwe działanie wody.
 

Skuteczna zapora


Standardowym sposobem ochrony łazienek przed wilgocią jest pokrycie powierzchni ścian i sufitów płytkami, np. ceramicznymi. Przytwierdzone klejem o zwiększonej odporności na wodę i zabezpieczone fugą, stanowią pierwszą linię obrony, nawet przed skutkami okresowego zalania. Aby izolacja była w pełni skuteczna, coraz częściej pod ich powierzchnią stosuje się elastyczne ciekłe masy uszczelniające. - Do stworzenia warstwy hydroizolacyjnej służą specjalne folie, których płynną postać rozprowadza się pędzlem, pacą lub wałkiem malarskim po podłożu, tworząc na nim trwałą powłokę – wskazuje Ireneusz Stachowicz z firmy Bolix, producenta chemii budowlanej – Dzięki prostej aplikacji oraz dobrej przyczepności, sprawdzają się one zarówno na poziomych, jak i pionowych płaszczyznach. Warunkiem osiągnięcia optymalnych parametrów szczelności jest właściwe przygotowanie pokrywanej powierzchni, która powinna być nośna, pozbawiona spękań i ubytków, a przede wszystkim sucha. Nie można bowiem doprowadzić do wystąpienia ryzyka „zamknięcia” wilgoci w izolowanym miejscu. Ponadto, w okolicach naroży, krawędzi, szczelin dylatacyjnych, pęknięć czy przejść rur instalacyjnych, warstwę folii należy dodatkowo wzmocnić przy pomocy dodatkowych akcesoriów, jak taśmy, narożniki lub kołnierze.

Dobry klimat


Konkretne rozwiązania hydroizolacyjne są szczególnie zalecane przy brodzikach, wannach, umywalkach czy kratkach odpływowych. Jednak, planując wystrój łazienki, trzeba pamiętać, że cała jej przestrzeń podlega w różnym stopniu oddziaływaniu wody (zachlapania, para, wilgoć). Pomieszczenie powinno mieć więc sprawną wentylację, zapewniającą wymianę powietrza niezbędną dla zdrowego mikroklimatu. Przy newralgicznych, mokrych strefach warto też zwrócić uwagę na odseparowanie instalacji elektrycznych oraz stopień pokrycia ściany płytkami ceramicznymi. - W mniej zagrożonych, górnych partiach, możliwe jest użycie hydrofobowej farby lub tynku dekoracyjnego, dodatkowo chronionych warstwą preparatu impregnującego – dodaje Ireneusz Stachowicz z Bolix. Impregnacja to przy tym dobry sposób na zadbanie o trwałość drewnianych mebli i elementów obudowy instalacji sanitarnych. Nie da się uniknąć wilgoci w łazience, ale przemyślany dobór rozwiązań aranżacyjnych może wyeliminować niepożądane efekty jej obecności.

link

 

lis 10 2015 Kredyty na rozpoczęcie działalności gospodarczej...
Komentarze: 0

Gdy w głowie dojrzał już plan doskonały na podbicie rynku, przychodzi zderzyć się z brutalną rzeczywistością. Jeśli osoba planująca działania w biznesie nie kwalifikuje się na pomoc z urzędu pracy na założenie firmy, pozostaje tylko wybór drogi komercyjnej – funduszu pożyczkowego lub banku. Przy czym pozyskanie tą drogą środków na rozpoczęcie działalności nie jest ani łatwe, ani tanie.


Pierwsza wizyta w banku Już pierwsza wizyta w banku może okazać się rozczarowująca. Genialny pomysł na biznes może spotkać się z dość chłodnym przyjęciem analityka kredytowego, dla którego liczą się fakty i liczby. A te mówią, że z 10 startupów po roku działalności na rynku zostaje jeden. W dodatku sytuacja na polskim rynku jest niestabilna, coraz więcej firm upada, a coraz mniej powstaje. To dodatkowo chłodzi zapał banków do udzielania pożyczek początkującym biznesmenom. Jak przekonać bank, że ten jeden z dziesięciu przedsiębiorców rokujących nadzieję, to właśnie my?

Dobra historia kredytowa to podstawa

 

Przyda się z pewnością dobra historia kredytowa. Bank weźmie pod uwagę także nasze wcześniejsze dochody. Idealnie byłoby, gdyby założyciel firmy pracował już gdzieś na etacie i otrzymywał od dłuższego czasu regularne i wysokie zarobki. Po tym bank będzie musiał ocenić zdolność kredytową wnioskodawcy, bo dokumentów świadczących o obrotach i rentowości początkująca firma po prostu nie ma. Takich osób jest jednak niewiele.

Mimo tego nie brakuje ofert dla początkujących przedsiębiorców. FM Bank, mBank, Idea Bank czy BZ WBK mają w ofercie propozycje dla startupów. Z góry jednak założyć należy, że bez zabezpieczenia i dobrej historii kredytowej trudno będzie uzyskać więcej niż kilkadziesiąt tysięcy złotych na start i to na dość trudnych warunkach, jeśli chodzi o oprocentowanie pożyczki. To sięgać może w niektórych bankach blisko 20 procent w skali roku. Najlepiej mają biznesmeni, którzy posiadają dobre zabezpieczenie w postaci hipoteki. Wtedy bank może zaoferować nawet kilka milionów złotych pożyczki pod hipotekę.  

Znacznie łatwiej uzyskać też kredyt inwestycyjny niż obrotowy. Ten drugi udzielany jest na krótki czas, najczęściej na rok. Inwestycyjny może zostać rozłożony na lat kilkanaście. Zwykle jednak to bank będzie właścicielem zakupionych maszyn czy programów do czasu spłacenia pożyczki. Nie tylko banki pożyczają nam pieniądze Na szczęście kredyt bankowy nie jest jedyną możliwością finansowania firmy na początku jej działalności. Warto rozejrzeć się za kredytami preferencyjnymi, programami rządowymi i programami pomocowymi UE, w ramach których można otrzymać wsparcie. Tu wiele zależy od biznesplanu, a także miejsca, w którym zarejestrowano działalność gospodarczą – niektóre województwa nie biorą w nich udziału.

Takim programem jest choćby rządowy, realizowany dzięki Bankowi Gospodarstwa Krajowego - Pierwszy biznes - Wsparcie na starcie. W programie tym o pożyczkę ubiegać się mogą absolwenci szkół wyższych w ciągu 48 miesięcy od dnia otrzymania dyplomu, pozostający bez pracy lub niepracujący studenci ostatniego roku studiów.

link